Kupiłam niewiele jak na 4 godziny chodzenia po sklepach. Ułożyłam nowo zakupione rzeczy w garderobie, i udałam się do łazienki wziąć długą, relaksującą kąpiel. Po dwudziestu minutowym leżeniu w wodzie, dokładnie wytarłam ciało ręcznikiem.
Nałożyłam piżamę która składała się z krótkich szarych spodenek i o parę rozmiarów za dużej koszulki.
Ułożyłam się wygodnie w łóżku.
Usłyszałam ciche pukanie do drzwi.
-Proszę
-Co ty już idziesz spać ?-zapytał Niall wchodząc do pokoju.
-Zmęczona jestem.
-Harry dzwonił...
-I?
-Powiedział że to przemyślał...Możesz tu zostać, ale masz mu nie wchodzić w drogę.
-Niall ja już sama nie wiem co robić. Nie chce wam przeszkadzać.
Ale nie mam innego wyjścia.
-Skarbie, ty nam nie przeszkadzasz, Harry jest...
- Nie tłumacz go, już to robiła Eleanor... I serio nie mam ochoty rozmawiać na jego temat.
- Nie chciałem go tłumaczyć. Zawiodłem się na nim.
- Chyba pójdę już spać.
- Słodkich snów Alice.
-Dobranoc Niall.
Obudził mnie dźwięk zamykających się drzwi. Popatrzyłam na zegarek, godzina trzecia w nocy.
Zeszłam na dół, i zobaczyłam opierającego się o drzwi wejściowe Harrego. Nie wiedziałam czy to dobry pomysł abym podeszła, ale zaryzykowałam. Kucnęłam przy nim, i ręką pogładziłam jego loczki.
-Harry...-wyszeptałam.
-Odejdź.
-Co się stało?-zapytałam przejęta.
-Nie interesuj się. Twoja sprawa?- zapytał patrząc na mnie groźnym wzrokiem.
-Przepraszam...nie chciałam cię zdenerwować.- powiedziałam, i od razu ruszyłam w stronę pokoju. Położyłam się do łóżka i próbowałam zasnąć, ale nie bardzo mi to wychodziło. Zaświeciłam lampkę nocną, chwyciłam książkę która leżała na szafce obok łózka i zaczęłam czytać. Gdy już kończyłam ósmą stronę, ktoś zapukał do drzwi.
-Proszę- powiedziałam, odkładając książkę na szafkę.
-To ja przepraszam...nie powinienem tak mówić.-powiedział , stojąc w drzwiach.
-Na praw...-nie pozwolił mi dokończyć.
-Ja wiem, pewnie teraz nie będziesz się do mnie odzywać, będziesz mnie unikać, nie zdziwiłbym się...jestem kretynem.
-Wejdź.
-Ale...
-Będziesz tak stał w drzwiach? Chodź..-poklepałam miejsce obok mnie.
-Dziękuję.
-No to mów.
-To nie takie proste jak myślisz.-oznajmił, przykrywając się kołdrą.
-Rozumiem cię...
-Właśnie nikt mnie nie rozumie...
-Czemu taki jesteś? Nie pozwalasz się poznać bliżej... Powiesz mi o co chodzi?
-Taylor...
-Matko... nie...
-Nie lubisz jej prawda? Chłopaki też...
-No
-Dziwka.
-Co?
-Taylor.
-Jest Twoją dziewczyną...
-Była moją dziewczyną, od momentu gdy ją zobaczyłem z innym w łóżku nie jest.
-Co? pieprzyła się z innym ?
-Tak...
-Wow..
-A najgorsze jest to że ja nadal ją kocham...nie wiem co robić Alice pomóż...
-W czym?
-Nie chcę już o niej myśleć...
-Ja Ci w tym nie pomogę...
-Spróbuj...
-Jak?
-Nie wiem...
-Chodź spać...
-Dobranoc Alice...
-Harry?
-Tak?
-Nie myślałeś nad tym że może inna dziewczyna pomogłaby zapomnieć?
-Sam nie wiem...
-Dobranoc.
-Dobranoc.
Odwróciłam się plecami do chłopaka, przytuliłam do poduszki i usnęłam.
Może następny dzień będzie lepszy? Bez zmartwień ?
Fajny rpzdział. dobrze że ze soba pogadali.
OdpowiedzUsuńSuperowo jedziesz dalej !!! rozkręcasz atmosferę czuję że oni się polubią a może nawet coś więcej hehe czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńxxiloveyouu! ;*
Fajny!Czekam na nn
OdpowiedzUsuńMargaret-imagine.blogspot.com
Rozdzialik jak zawsze super mega ;** cudo <3 powoli cos sie rozkreca a ja wiem ze to nie bez przyczyny ;* mam nadzieje ze bd dalej takie zajebiste ale znajac cb kochanie to bd ;* kocham ;* i wielbie twoje meeega rozdezialy i czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńzawiesiłaś tamtego bloga, więc nie wiem, czy powinnam tu informować, ale prosiłaś, więc to robię .
OdpowiedzUsuńhttp://could-freeze-this-moment-in-a-frame.blogspot.com - 11, zapraszam ; *
Coś czuję, że z tego bedzie cos więcej ;) Czekam na kolejny rozdział, powodzenia w pisaniu ;)
OdpowiedzUsuńJesteś Przezajebiście, Kochana, Piszesz najlepiej <3 Nie ma słow do Opisania jak bardzo jesteś w tym dobra <3 Pisz więcej, jeśli tylko sprawia Ci to ochote,esteś w tym naprawde Bardzo Dobra <3
OdpowiedzUsuńWow... Nie wierzę że ktoś potrafi tak dobrze pisać.... Niewiele osób potrafi rozwijać tak akcje Wow... Ogromny szacunek :) idź w tym kierunku...... naprawdę !
OdpowiedzUsuńCzekam w napięciu na następny rozdział oby był szybko :p
A co do rozdziału to ZZZZAAAAJJJJEEEEBBBBIIISSSSTTTTYYYY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
elo kobieto ja już czekam jakieś 2 tygodnie na kolejny rozdział chcesz budować napięcie czy co hehe bo ja już się nie mogę doczekać pisz jak najszybciej kolejny
OdpowiedzUsuńxxiloveyou<3
zapraszam do mnie na 7 rozdział może ci się spodoba ;)
http://alonala-way-of-life.blogspot.com/